niedziela, 24 sierpnia 2014

17. Mountains


Mówi się, że Zakopane to przereklamowane, napchane turystami miasto, w którym góralskie tradycje i dziewicza świeżość natury zostają głęboko pod grubą warstwą komercyjnego brudu. Jednak jeśli spojrzeć ponad to wszystko dostrzeże się niesamowite, majestatyczne góry, które stoją sobie od wieków ponad tym wszystkim i łypią na ludzi swoimi skalistymi oczyma. Skupiłam się więc w zupełności na ich surowych obliczach i postanowiłam pokazać je po swojemu.
Poniżej skromny zbiór pejzaży zrobionych podczas ostatniego tygodnia ;)










 Widoki z Kasprowego Wierchu (1987 m n.p.m.)










...a tu jeszcze Smreczyński Staw oraz droga do niego prowadząca :)



środa, 25 czerwca 2014

16. "Portret dojrzały"

Dziś na blogu (wreszcie) prezentuję mój dyplom zatytułowany "Portret dojrzały".

Każdy rok ludzkiego życia sprowadza kolejne doświadczenia, które pozostawiają głębokie ślady nie tylko na umyśle i duszy, ale też na zewnętrznej powłoce jaką stanowi ciało. Skóra ludzka jest bardzo plastyczna, a czas jest rzeźbiarzem, który zostawia na niej swoje piętno. Z ludzkich twarzy, w szczególności z oczu, można wyczytać bardzo wiele, gdyż kryją się w nich wszystkie przeżyte chwile, te lepsze i te gorsze, które nawet skrzętnie skrywane w głębi świadomości (lub też podświadomości), potrafią objawić się w ludzkim obliczu.










(2, 3 i 4 zdjęcie wydają się być lekko zaróżowione i blade, to chyba wina bloggera, nie mogę nic na to zaradzić...)