czwartek, 15 sierpnia 2013

11. Monumentalizm z mojej perspektywy (monumentality from my perspective)

Monumentalne budowle powstają od wieków, sięgają coraz wyżej, i wyżej, dążąc ku odległemu, niedoścignionemu nieboskłonowi. Czasem może się człowiekowi zdać, iż zaczynają one nas przygniatać coraz bardziej; dają nam nieodparte wrażenie, że powoli wdeptujemy się w Ziemię, gdzie na każdego z nas czeka przeznaczenie.
Ale budowle te otacza jakaś magiczna aura, która sprawia, że spoglądamy na nie z podziwem, strachem, może zadumą, doprowadzają nas do zawrotów głowy. Ja, jako mały człowiek, wystający ledwie ponad półtora metra nad powierzchnią naszej planety, będący ziarnkiem na tej nieurodzajnej glebie, widzę w nich piękno i dostojność, które przytłaczają swym ogromem i malują niesamowite obrazy na tle nieskończonego uniwersum.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz