czwartek, 31 października 2013

15. Autumn

Jesienne krajobrazy przepełnione są kolorami traw wyściełanych liśćmi i nasycone złotymi promieniami słońca. Jest to idealna pora (może nawet trochę oklepana) do robienia zdjęć. Uwielbiam te kolory, uwielbiam światło i nawet ten charakterystyczny, słodki zapach liści. I choć czasem narzekam na coraz częstsze mroźne poranki, na pewno nie omieszkam jeszcze nie raz wyjść z domu o poranku i pstryknąć co nieco, póki jeszcze jest okazja uchwycenia tych jesiennych wdzięków...

Modelka: Asia Blondzik


 








  

poniedziałek, 14 października 2013

14. color vs. b&w

Dziś bardzo skromna prezentacja pionowych, liniowych pejzaży. Oto zestawione ze sobą zdjęcia kolorowe i czarno-białe. Krajobraz nie musi być sztampowy, nie tylko w poziomie i kolorze prezentuje się ładnie. Według mnie kolor i b&w tworzą zupełnie inne obrazy, każdy oryginalny na swój sposób. Niektórzy wolą zdjęcia w żywych barwach, niektórzy w monochromie. Kwestia gustu lub też, często, kwestia wyrazu fotografii. Jak dla mnie oba sposoby prezentacji mogą być udane, oba wnoszą do obrazu coś od siebie i nie należy nastawiać się wrogo do żadnego z nich. Warto czasem spróbować czegoś innego, pobawić się zdjęciem i nie bać się efektu końcowego. A nóż widelec okaże się, że to, co było kolorowe, równie dobrze będzie wyglądać w czarno-bieli ;)







piątek, 4 października 2013

13. Interiors


Tym razem chciałam przedstawić kilka fotografii kościelnych wnętrz, które zachwycają przepychem, bogactwem formy i samą zapierającą dech niesamowitością nasączoną czystym sacrum. Wchodząc do katedry (czy zakonu, jak w przypadku ostatniego zdjęcia) można natknąć się na wiele wspaniałych rzeźb spoglądających na nas swoimi kamiennymi oczyma, które stoją statycznie od kilku stuleci. Często mijamy je obojętnie, ale warto zatrzymać się na chwilę i przyjrzeć się uważniej niektórym z nich, gdyż można doszukać się w nich czegoś niezwykłego...

  



niedziela, 1 września 2013

12. black & white cities

Gęsty smog o konsystencji syropu zalewa miasta rosnące w kępach na planecie Ziemia. Szarość wylewa się z rynsztoków, wypełza sklepami, fabrykami, kominami hut... Miasta oblane są tajemniczą aurą ludzkich rozterek i problemów, przepełnione są tłumionymi emocjami, które tylko czekają na odpowiedni moment, by wybuchnąć. Ulice świecą szarością, która w swój własny, magiczny sposób prezentuje ludziom swoje wdzięki/wady.










czwartek, 15 sierpnia 2013

11. Monumentalizm z mojej perspektywy (monumentality from my perspective)

Monumentalne budowle powstają od wieków, sięgają coraz wyżej, i wyżej, dążąc ku odległemu, niedoścignionemu nieboskłonowi. Czasem może się człowiekowi zdać, iż zaczynają one nas przygniatać coraz bardziej; dają nam nieodparte wrażenie, że powoli wdeptujemy się w Ziemię, gdzie na każdego z nas czeka przeznaczenie.
Ale budowle te otacza jakaś magiczna aura, która sprawia, że spoglądamy na nie z podziwem, strachem, może zadumą, doprowadzają nas do zawrotów głowy. Ja, jako mały człowiek, wystający ledwie ponad półtora metra nad powierzchnią naszej planety, będący ziarnkiem na tej nieurodzajnej glebie, widzę w nich piękno i dostojność, które przytłaczają swym ogromem i malują niesamowite obrazy na tle nieskończonego uniwersum.





10. Steamball

Poniższe zdjęcia zostały wykonane przeze mnie, na zorganizowanej przez grupę Ars Noir sesji zdjęciowej "Steamball", która odbyła się na terenie pałacu w Rybnej (śląsk).


Mod.: Anna Kocurek

  

 

Mod.: Anna Palacz












Mod.: Alicja Erronis